29 października 2018

Jest to ostatnia kartka wysłana przez Tadeusza z frontu.Trwające trzy i pół roku walki wzdłuż granicy włosko-austriackiej, zakończone zostały zawieszeniem broni w Villa Giusti pod Padwą 3 listopada 1918 roku.Tego samego 3 dnia zwycięskie wojska włoskie weszły do Trydentu, a następnie obsadziły dalsze obszary po Przełęcz Brenner. 


Datownik: Tabori Postahivatal 918 OKT 30/ 379
Stempel: K.u.K Feldartillerieregiment Nr.105 Batterie Nr.4
Nadawca: Tad.  Rawski,Oblt. F.A.R 105. Bat 4, Fp 379
Adresat: J.Wielmożny Pan Michał Rawski, c.k. Radca Nam. Jarosław, c.k. Starostwo

29.X.1918        

Kochani Rodzice! Dziękuję za imieninowe życzenia. Obecnie na ogół spokój i czekamy dalej.

Uściski Tadesz



25 października 2018

Datownik: Tabori Postahivatal 918 OKT 26/ 379
Stempel: K.u.K Feldartillerieregiment Nr.105 Batterie Nr.4
Nadawca: Tad Rawski,Oblt. F.A.R 105. Bt 4, Feldpost 379
Adresat: J.Wielmożny Pan Michał Rawski, c.k. Radca Nam. Jarosław, c.k. Starostwo

25.X.1918

Kochani Rodzice! 

Na razie jeszcze nic ze zawieszenia broni i na odmianę zaczepili nas Włosi w nocy z 23go na 24ego. Bitka trwała do południa, ale nic nie wskórali. Mało tego, że tu do nas nieźle leją, nie straciłem i tym razem ani jednego człowieka. Dzisiaj ładny dzień i spokój. O wysłaniu służącego pomyślę. Może go wyślę po pierwszym. Posełkę już dostałem i dziękuję. Zresztą nic nowego.

Uściski szlę Tadeusz



13 października 2018

Datownik: Tabori ( nieczytelne) 379          
Stempel: K.u.K Feldartillerieregiment Nr.105 Batterie Nr.4
Nadawca: Tad Rawski,Oblt. F.A.R 105. Bt 4, Feldpost 379
Adresat: J.Wielmożny Pan Michał Rawski, c.k. Radca Nam. Jarosław, c.k. Starostwo, Galizien
( dopisek: Zens.( nieczytelne) prawdopodobnie „ocenzurownano”

13.X.1918

Kochani Rodzice!

W nocy z 10ego na 11ego i następnego dnia odparliśmy znowu ataki. W baterii nie mam żadnych strat, a wczoraj i dzisiaj na ogół spokój. Pogoda zato kiepska. Gdy paczkę dostanę, zaraz napiszę. 1ego grudnia jestem uprawniony do urlopu, jednak niepewna czy go zaraz dostanę. W każdym razie chcę wysłać mojego służącego po futro i chciałbym wiedzieć czy mógłby teraz zakupić dla naszej menaży przedewszytkim słoninę, jaja i cukier, również po jakiej cenie.Kawerna teraz wspaniała i piec funkcjonuje z nową rurą doskonale.

Uściski szlę Tadeusz



7 października 2018

( list bez koperty)

7.X.1918

Kochani Rodzice!

Wczoraj dostaliśmy oficyalną wiadomość, że państwa centralne zaproponowały rokowania pokojowe na podstawie warunków postawionych przez prezydenta Ameryki i równocześnie zawarcie zawieszenia broni. Co do nas, to na razie o zaw. broni nic tutaj nie wiadomo i strzelanina po dawnemu. Zdaje mi się, że do tego nie przyjdzie.Mieszkam tutaj w kawernie, jak dotychczas, ale jest sucha i dosyć ciepła. Dotychczas mieliśmy piec żelazny tuż koło wejścia – z braku dłuższej rury, więc ciepło uchodziło prędko na dwór. Dzisiaj wieczór mamy dostać trenem odpowiednie rury i wstawi się piec w sam środek. Drzewa ściętego leży w około cała masa więc będzie się paliło jak Pan Bóg przykazał.Takich domków drewnianych, jakeśmy je na froncie wschodnim stawiali nie opłaca się tutaj budować, bo po paru dniach są kompletnie rozbite. Zato skały dają bezpieczne schronienie przed tutejszymi kalibrami i są przeważnie suche i nie dopuszczają wilgoci.Oczywista mniej miejsca wolnego, ale to ostatecznie głupstwo. Połowę całej mojej bielizny mam w jednym kuferku ze sobą; resztę zostawiłem u trenu w Lar. Gdy już cała wybrukana posełam służącego na 2 dni do Lar.Tam się odbywa pranie, wypraną bieliznę zostawia w kuferku, a tą która tam leżała przywozi ze sobą. W ten sposób unikam używania jednych i tych samych garniturów. Przy każdej takiej wyprawie daję również buty, trzewiki itp. do naprawy i mam wszystko w należytym porządku. Nie wiem czy już o tem pisałem, w jaki sposób nabyłem nową bluzę i spodnie? Jeszcze jakeśmy byli w Caldon. Pojechałem do składu; sukna nie było, natomiast bardzo obszerne płaszcze z dobrego, grubego sukna za 160K. Wziąłem jeden taki płaszcz i po ogłądnięciu go, oświadczył nasz krawiec, że wystarcza na spodnie i bluzę. Spodnie mam już dawno, ale ich jeszcze nie noszę, a bluza już skrojona , czeka cierpliwie na nici; na razie mi jeszcze niepotrzebna, więc się z tem nie spieszę.
Muszę jeszcze wyjaśnić na zapytanie Mamy, że armaty moje stoją całkiem normalnie w stanowisku i że przez otwory w skale nie strzelamy, lecz całkiem zwyczajnie. W ostatnim czasie uderzyli Włosi, ale w naszym odcinku był spokój. Natomiast nocą powtarzają się od czasu do czasu ich przedsięwzięcia, jednakże bez skutku. Gdzie zamierza Jurek wstąpić? Ma pecha, że mu odrzucili reklamacyę, która była przecie bardzo słuszna. Nie da się na to poradzić? Ze wszystkiego można jednak wnosić, że koniec wojny niedaleki i panie dobrodzieju, co najmnie połowa już przebyta. No zresztą się pokaże; teraz najrozmaitsze wiadomości prześcigają się nawzajem i nie łatwo się prawdy doszukać.

Zasełam ucałowania Wszystkim Tadeusz

P.S. Bardzo dobra i ważna strona chłodnej części kawerny( „kawiarni” jak ją moi ludzie zowią) jest to, że wino wstawione tam we flaszkach jest zawsze „ vor Allem” i oczywista doskonale smakuje. Przedwczoraj dostaliśmy paczkę winogron, więc było używanie.







24 września 2018

Datownik: Tabori Postahivatal 918 SEP 26/ 379
Stempel: K.u.K Feldartillerieregiment Nr.105 Batterie Nr.4
Nadawca: Tadeusz  Rawski,Oblt. F.A.R 105. Bt 4, Feldpost 286
Adresat: J.Wielmożny Pan Michał Rawski, c.k. Radca Nam. Jarosław, c.k. Starostwo, Galizien

24.IX.1918       
              
Drogi Ojcze! 

Na dzień imienin zasełam życzenia wszystkiego najlepszego, przede wszystkim zdrowia – gdy to dopisuje, to reszta „furda” Wprawdzie nie mogę brać osobiście udziału w „poczęstunku” który zapewne z tej okazji się odbędzie, ale kropnę sobie stąd „ na zdrowie” a na „wiwat” oddam salwę. Trzeba sobie radzić, jak się da.
Ucałowania rąk i uściski przesyłam

Syn Tadeusz



23 września 2018

Datownik: Tabori Postahivatal 918 SEP 26/ 379
Stempel: K.u.K Feldartillerieregiment Nr.105 Batterie Nr.4
Nadawca: Tadeusz  Rawski,Oblt. F.A.R 105. Bt 4, Feldpost 286
Adresat: J.Wielmożny Pan Michał Rawski, c.k. Radca Nam. Jarosław, c.k. Starostwo, Galizien

23.IX.1918          
                          
Kochani Rodzice! 

Dzisiaj dostałem kartkę od Mamy z Bochni. Z tąd nie zamierzamy się nigdzie wynosić, zresztą możemy się dostać tylko w przyjemniejszą okolicę; na tem byśmy tylko zarobili. Mam się zresztą całkiem dobrze i nowego u nas nic.
Równocześnie napiszę i do Bochni.

Uściski szlę Tadeusz



21 września 2018

( list bez koperty)

21.IX.1918

Kochami Rodzice!

Dzieje się nam tutaj ogółem całkiem dobrze. Mamy wykute w skałach głębokie kawerny i w nich można się chronić pod cięższym nawet kalibrem. Wewnątrz sporządzone drewniane prycze, na których zwykle sypiamy. Obiad i kolację dostajemy całkiem regularnie w południe i wieczór za pomocą kolejki napowietrznej a z tamtąd przynoszą ją do nas służący. Co drugi dzień przychodzi tą samą drogą prowiant i poczta. Ostatnie 3 dni było bardzo ciepło i słońce mocno przygrzewało, cieplej niżeśmy byli przyzwyczajeni do tego z L. Stoimi w lesie, który był przedtem ładny, ale obecnie mocno posiekany i porozbijany.Dotychczas strzelaliśmy.dosyć rzadko. Gazety przyniosły wiadomość o propozycyi rządu austr. zwróconej do ententy. Całkiem interesująca. Tymczasem jeden z kolegów przyniósł wczoraj wiadomość, że z nieprzyjacielskiej strony zostały propozycye odrzucone. Ciekawym o ile się to zgadza z prawdą. W jednej z gazet czytałem przed paru dniami notatkę o Malinowskim i jego młynie.Ładna historya, musiała dostarczyć sporo tematu do rozpraw.
O ile w naszej spiżarni jeszcze się coś znajduje, to będę prosił o jaką niezawielką posełkę, przedewszystkiem coś dłużej się trzymającego ( sucha kiełbasa, słonina itp.) Adresować posełkę proszę na Feldpost No 379, bo tą drogą prędzej przyjedzie. Główna rzecz mocne spakowanie, bo inaczej kradną ze środka. O ile by się znalazła jakaś „aquavitae”, to także nie zaszkodzi. Staszek pisał do mnie 12.IX. z 10cio dniowego kursu dla ofic.art. Zresztą nic nowego.
Uściski zasełam
Tadeusz
P.S. Co robią czyraki Jurka? Czy ciągle jeszcze się rozwijają tak pomyślnie.





18 września 2018

Datownik: Tabori Postahivatal nieczytelne / 379
Stempel: K.u.K Feldartillerieregiment Nr.105 Batterie Nr.4
Nadawca: Tadeusz  Rawski,Oblt. F.A.R 105. Bt 4, Feldpost 286
Adresat: J.Wielmożny Pan Michał Rawski, c.k. Radca Nam. Jarosław, c.k. Starostwo

18.IX.1918              
       
Kochani Rodzice!

W nocy na 16ego objęliśmy stanowisko. Najważniejsze że mamy dobre kawerny w skale wykute i pogoda dopisuje nam również. Prowiant i wodę dostajemy kolejką napowietrzną, więc z myciem są czasem trudności.Zresztą wszystko w porządku.

Uściski zasełam Tadeusz




15 września 2018

Datownik: Tabori Postahivatal 918.SEP 19/ 379
Stempel: K.u.K Feldartillerieregiment Nr.105 Batterie Nr.4
Nadawca: Tad. Rawski,Oblt. F.A.R 105. Bt 4, Fp 286
Adresat: J.Wielmożny  Pan Michał Rawski, c.k. Radca Namiestn. Jarosław, c.k Starostwo

15.IX.1918              
       
Kochani Rodzice!

Otrzymałem dzisiaj kartkę z 8ego. Dotychczas nie było poco się dowiadywać gdzie stoję, bośmy byli w tem samem miejscu. Dzisiaj jednakże odjeżdżamy wieczór automobilami( jak na panów przystało) w stanowisko.Byliśmy więc ogółem 6 tygodni poza frontem. Teraz przyszła na nas kolej.To przyjemne, że się zrobiła śliczna pogoda i słońce całkiem ładnie przygrzewa.Swoją drogą, wolałbym teraz wojować z kuropatwami a nie tutaj. 8 ubitych przepiórek, to na Jarosław całkiem ładnie! Lisa z Rokietnicy pamiętam bardzo dobrze. Ile czeraków wychodował Jurek dotychczas? No jeśli na marszałk. maść to muszą być i godne czeraki!
Uściski zasełam Tadeusz



11 września 2018

Datownik: Tabori Postahivatal 918.SEP 13/ 379
Stempel: K.u.K Feldartillerieregiment Nr.105 Batterie Nr.4
Nadawca: Tad. Rawski,Oblt. F.A.R 105. Bt 4, Feldpost 286
Adresat: J.Wielm. Pan Michał Rawski, c.k. Radca Nam. Jarosław, Galizien

11.IX.1918
                    
Kochani Rodzice!

Mamy dosyć ponury czas, częste mgły, ale na ogół całkiem tu przyjemnie. Przypomniałem sobie, że Tato potrzebuje futerał na strzelbę. Ponieważ tutaj jeszcze najłatwiej o skórę, więc proszę o podanie długości i szerokości lufy i kolby.Narazie nawet i na buty dla siebie nie mogłem dostać, ale spodziewam się, że się to da zrobić. Jak obecnie z polowaniem na kuropatwy? Musi ich być dosyć. Tutaj całkiem pusta okolica, chociaż przed wojną miały być gemzy[1] dosyć częste. Jedynie łasice siedzą pod kamieniami w dziurach.

Ucałowania Tadeusz


[1] niem. Die Gämse - kozica



4 września 2018

Datownik: Tabori Postahivatal 918.SEP -5/ 379
Stempel: K.u.K Feldartillerieregiment Nr.105 Batterie Nr.4
Nadawca: Tad. Rawski,Oblt. F.A.R 105. Bt 4, Feldpost 286
Adresat: J.Wielmożny Pan Michał Rawski, c.k. Radca Nam. Jarosław, Galizien

4.IX.1918

Kochani Rodzice!

Jeszcze ciągle w tem samem miejscu i całkiem trafnie Mama zgadła, że tak samo jak Staszek walki śledzę ze sprawozdań. Naturalnie jestem całkiem zadowolony z obrotu moich pieniędzy. Stara bluza mi nie potrzebna. Śniegu jeszcze nie było, ale przez parę dni było porządnie zimno. Teraz co dzień wielka mgła, ale cieplej. Zwykle pada tutaj wraz z deszczem i grad i powoduje wielkie oziębienie temperatury. Futra proszę p. Frisingerowi nie pakować na drogę. Teraz mi nie potrzebne. Będę się starał go odwiedzić , skoro ma być gdzieś tutaj w pobliżu. Pisałem już, że tutaj mieszkamy w barakach wybudowanych z desek.

Uściski szlę Tadeusz



28 sierpnia 2018


Datownik: K.u.K Feldpostamt 18.AUG 29/ 379  
Stempel: K.u.K Feldartillerieregiment Nr.105 Batterie Nr.4
Nadawca: Tad. Rawski,Oblt. F.A.R 105. Bt 4, Feldpost 286
Adresat: J.Wielm. Pan Michał Rawski, c.k. Radca Nam. Jarosław, Galizien

28.VIII.1918

K. Rodzice! Przebywamy ciągle w tem samem miejscu i nowego nic nie zaszło. Kartkę z 17 ego otrzymałem.

Uściski Tadeusz



23 sierpnia 2018

( list bez koperty)

23.VIII.1918.

Kochani Rodzice! 

Dzisiaj otrzymałem kartkę od Mamy z 16.VIII; równocześnie wróciliśmy z powrotem w miejsce, do którego powróciłem z urlopu. Zakwaterowani jesteśmy w tych samych drewnianych barakach. Tak więc zakończyły się piękne czasy z nad jeziora Caldonazzo i Levico. Jednakwoż i tutaj nieźle i pomimo wysokiego położenia mamy we dnie porządny skwar; w nocy przyjemna temperatura. W czasie poprzedniego pobytu tutaj było zdaje się wyjątkowo chłodno. Z Cald. Odmaszerowaliśmy o 3 popołudniu a o 10ej wieczór byliśmy w kwaterach na nocleg, co prawda krótki; dzisiaj rano odeszliśmy o 4ej i o 8ej byliśmy na miejscu. O tej porze najlepiej się maszeruje ze względu ma późniejszy skwar, który pomiędzy skałami daje się szczególnie we znaki. Jak długo tu pozostaniemy i kiedy pójdziemy w stanowisko tego nie wiem. Dziwi mię, że u nas tak ustawiczne deszcze, podczas gdy tutaj wspaniałe włoskie niebo i chmur prawie się nie widzi, chyba że pochodzą ze szrapneli wystrzelonych na włoskich lotników, którzy się tu ciągle po powietrzu kręcą. Fotografi o których Mama wspomina, nie posiadam tutaj, gdyż wszystkie zostawiłem w domu. Od Staszka mam kartkę z 14ego. Pisze już z bateryi; są zakwaterowani poza frontem i pewnie im się doskonale wiedzie. Sądzę, że do tego czasu musiała już jakaś wiadomość od niego nadejść. Zresztą panują tutaj normalne nudy pozafrontowe.

Uściski Wszystkim Tadeusz



16 sierpnia 2018



Datownik: K.u.K Feldpostamt 17.VIII.18/ 197    
Stempel: K.u.K Feldartillerieregiment Nr.105 Batterie Nr.4
Nadawca: Tadeusz Rawski,Oblt. F.A.R 105. Bt 4, Feldpost 286
Adresat: J.Wielmożny Pan Michał Rawski, c.k. Radca Nam. Jarosław, Galizien

16.VIII.1918

Kochani Rodzice!

Jesteśmy jeszcze ciągle na „kuracyi” i prowadzimy wspaniałe życie, zwłaszcza kąpieli używając; w najbliższych dniach jednak musimy się stąd niestety wynosić z powrotem w góry. W stanowisko jeszcze nie idziemy, lecz będziemy zakwaterowani w okolicy, gdzie z urlopu powróciłem. Dostałem już dwa razy pocztę. Idzie aż do mnie 6 dni. W tamtą stronę zdaje mi się dłużej.

Zresztą nic nowego. Uściski Szlę Tadeusz





10 sierpnia 2018


Datownik: K.u.K Feldpostamt 11.VIII.18/ 197    
Stempel: K.u.K Feldartillerieregiment Nr.105 Batterie Nr.4
Nadawca: Tad. Rawski,Oblt. F.A.R 105. Bt 4, Feldpost 286
Adresat: J.Wielmożny Pan Michał Rawski, c.k. Radca Nam. Jarosław,c.k.Starostwo

10.VIII.1918 

Kochani Rodzice! 
Spodziewam się, że wszystkie moje dotychczasowe pisma powoli ale pewnie podochodzą. Próżnóje dalej, rano się trochę poćwiczy, a całę popołudnie można na jeziorze spędzać. Widzi się co za ogromna różnica między szczytami gór a tutejszą doliną. Tam spadł niedawno śnieg a tutaj najładniejszy upał. No w ogóle dziwna okolica, a powiadają że na linii bojow. jest powietrze bardzo „żelaziste”. Temu śmiało można uwierzyć! Jak zakończą się żniwa?

Wszystkim uściski Tadeusz




7 sierpnia 2018


Datownik: K.u.K Feldpostamt nieczytelne/ 197 
Stempel: K.u.K Feldartillerieregiment Nr.nieczyteny Batterie Nr.nieczytelny
Nadawca: Tad. Rawski,Oblt. F.A.R 105. Bt 4, Feldpost 286
Adresat: J.Wielm. Pan Michał Rawski, c.k. Radca Nam. Jarosław, Galizien


7.VIII.1918

Kochani Rodzice! Przedwczoraj przymaszerowaliśmy tutaj nad jezioro Caldonazzo.Wczoraj dostaliśmy nowe działa i zostajemy tu w prześlicznej okolicy. Mogę używać na kąpieli ile tylko chcę.Po zimnie, które panuje w górach, jest przyjemnie prażyć się tu w słońcu w dolinie. Czy Staszek już odjechał? Dotąd jeszcze żadnej kartki nie otrzymałem.

Uściski szlę Tadeusz




1 sierpnia 2018


1 sierpnia 1918 ( list bez koperty)

Kochani Rodzice!

Podług planu wyjechałem z Levico o 7ej rano ( 30 lipca). Poprzedniego dnia spedziłem popołudnie na cudownym jeziorze. Na brzegu są wybudowane kabiny dla oficerów, są czółna i.t.p. i naprzemianę kąpałem się we wodzie i w słońcu, woda głęboka ale spokojna, więc się świetnie pływało. Oglądnołem sobie także miasteczko kąpielowe pełne parków i willi kuracyjnych.Na drugi dzień rano ( 30 lipca) odjechałem automobilem kuryerowym i po drodze, która się ciągnie cały czas we wspaniałych na stokach kolosalnych gór, poprzez szereg tuneli, pękł nam łańcuch transmisyjny i z tego powodu straciliśmy godzinę czasu na naprawę.Na dużych przestrzeniach droga tak wąska, że wolno tylko w jedną stronę jechać i naprzemianę co godzinę raz w tą raz w przeciwną stronę.Dojeżdżając do granicy włoskiej widzi się po obu stronach słynne obwarowania górskie, wzięte przez nas w r.16. Do Larici przybyliśmy na 2.30. Popatrzywszy później na mapę przekonałem się, że ta mała osada na wysokości 1700m położona, jest właściwie niedaleko na połud. wschód od Levico i tylko z powodu pokręconej i stromej drogi jedzie się tak długo. Bateryę odszukałem za kwadrans i zgłosiwszy się u komend. bat. dowiedziałem się , że pozostaję tam nadal. Ponieważ powróciłem więc Oblt. Hess jedzie za parę dni na urlop, tak samo jak ja najpierw na zwykły, następnie na studyowy. To mi się świetnie trafia, że czekamy tutaj na przezbrojenie ( Umbewaffung). Dostaniemy działa polowe o tym samym kalibrze, ale o doniosłości strzału o 4-5 km większej. W każdym razie potrwa cały ten interes jakie 4-5 tygodni, prędzej nas w stanowisko nie poślą.
Tutaj również olbrzymie góry, przeważnie skaliste, dosyć mało zalesione. Chodzi się tylko w Bergsteingerach, które mam ze sobą, boby się inaczej podeszwy na papier starły.Teraz wróciłem właśnie z wycieczki na szczyt góry z Komend. bateryi. Z tamtąd widok o jakim się pojęcia nie ma. Levico i Caldomazzo z oboma jeziorami połozone na dnie doliny, a ze wszystkich stron piętrzą się ściany skalne.Temperatura niska. Apetyt oczywista duży i jedzenia dosyć.Na razie nie robi się nic przez cały dzień.Służącego mam innego; mój poprzedni zachorował od gazu i odszedł do szpitalu. Zmian większych przy bateryi nie zastałem. Poczta idzie podobno stąd dosyć długo, zato prędzej przychodzi do nas. Adres jak przedtem. Ciekaw jestem czy Staszka jeszcze ten list zastanie. Pewnie już spuszcza nos trochę niżej, bo mu się urlop kończy.

Kończąc zasełam uściski i ucałowania Wszystkim,

Tadeusz




29 lipca 2018

Datownik: K.u.K Feldpostamt  29.VIII.18/ 512   
Stempel: brak
Nadawca: Tad. Rawski,Oblt. F.A.R 105. Bt 4, Feldpost 286
Adresat: J.Wielmożny Pan Michał Rawski, c.k. Radca Nam. Jarosław, Galizien

29.VII.1918

Kochani Rodzice! A zatem – jestem od wczoraj wieczór ( 28) w Levico[1].Jak wiadomo wyjechałem z Wiednia o 9 wieczór z zach.dworca, przedwczoraj. Wczoraj w południe byłem w Insbrucku ( z tamtąd wysłałem kartkę) zjadłem na dworcu dosyć dobry i tani obiad. Na 6.30 wieczór zdążyłem do Tryentu[2].Cały czas rzeczywiście wspaniała okolica, niesłychane góry; jedzie się bądź to serpentynami, bądź tunelami ( to mniej przyjemne,bo oknami wpada wstrętny dym) przez Bremen Pass, Bozen, potem

( następna pocztówka)

Datownik: K.u.K Feldpostamt  29.VIII.18/ 512   
Stempel: brak
Nadawca: Tad. Rawski,Oblt. F.A.R 105. Bt 4, Feldpost 286
Adresat: J.Wielm. Pan Michał Rawski  in Jarosław, Galizien

 (2) 29.VII.1918

doliną Adygi. Wierzchołki gór śniegiem pokryte. Od Brixen[3] począwszy ciągną się winnice na stokach tarasowych gór. Cały czas aż do Tryentu podróżowałem z kolegą z pułku, więc się nie nudziłem.Wysiedliśmy w Tryencie[4] udaliśmy się na Pers. Sammelstelle[5]. Tymczasem po drodze natknęliśmy się na 2 ofic. naszej brygady, od których się dowiedziałem, ze moja baterya czeka na nowe armaty w miasteczku Larici. Nie potrzebowałem  więc zdążać do pułku, który jest w stanowisku, lecz po kolacji odjechałem zaraz koleją do Levici, skąd odchodzi automobil o 7ej rano prosto do Larici. Ponieważ jednak byłem dość zmęczony i mogłem…

( następna pocztówka)
Datownik: K.u.K Feldpostamt  29.VIII.18/ 512   
Stempel: brak
Nadawca: Tad. Rawski,Oblt. F.A.R 105. Bt 4, Feldpost 286
Adresat: J.Wielm. Pan Michał Rawski  in Jarosław, Galizien

 (3) 29.VII.1918

się spać położyć w czystym Etappenhotelu ( tylko dla oficerów) dopiero po 12 w nocy, więc wstałem dzisiaj dopiero o 9ej rano. Do bat. odjadę jutro rano i będę tam dokładnie na 30ego o 11ej rano, a więc zgodnie z marszrutą. A zresztą warto się tu zatrzymać; takiej wspaniałej okolicy jeszcze nigdzie nie widziałem. Całe miasteczko otoczone zewsząd olbrzymimi górami, które wszędzie prawie do okien zaglądają, w dole ogromne jezioro, gdzie się teraz po obiedzie doskonałym wykąpię. Ludności cywilnej jednak bardzo mało bo Levico było przedtem na linii bojowej[6]. Hotele kuracyjne wszystkie ponaprawiane, w ogóle…

( następna pocztówka)
Datownik: K.u.K Feldpostamt  29.VIII.18/ 512   
Stempel: brak
Nadawca: Tad. Rawski,Oblt. F.A.R 105. Bt 4, Feldpost 286
Adresat: J.Wielm. Pan Michał Rawski  in Jarosław, Galizien

 (4) 29.VII.1918

wszystko już w porządku i tylko puste domy przypominają wojnę. Z gustem bym tu się dłużej zatrzymał, ale zresztą tam gdzie baterya zakwaterowana ma być równie ładna okolica. Wszystkie moje wzięte zapasy skonsumowane, ale tutaj dostaję do jedzenia ile tylko chcę. Dotychczas mam wrażenie podróży kąpielowej; inaczej się tu podróżuje niż po wschodniej Galicei.

Zasełam Wszystkim uściski i ucałowania Tadeusz


[1]  Levico – miejscowość i gmina we Włoszech, w regionie Trydent-Górna Adyga, w prowincji Trydent. Nadzwyczajny kurort i termy sławne już na początku XIX w. to chluba Levico. Dobroczynny wpływ tutejszej, jedynej we Włoszech, wody arsenowo-żelazistej potwierdziło międzynarodowe środowisko medyczne. 
[2]  Zapewne chodzi o Trydent
[3]  Bressanone (niem. Brixen)– miejscowość i gmina we Włoszech, w regionie Trydent-Górna Adyga, w prowincji Bolzano.
[4] Trydent – niem. Trient, miasto i gmina we Włoszech, w regionie Trydent-Górna Adyga. Do I wojny światowej miasto znajdowało się w granicach Austro-Węgier.
[5] niem. miejsce zbiórki punkt zborny
[6] Po wybuchu I wojny światowej Levico należało do Austro-Węgier i leżało tuż obok linii frontu, dlatego gdy Włochy przystąpiły do Ententy (24 maja 1915 r.) ludność cywilną w większości deportowano do obozów internowania na Morawach (Internierungslager). Tych, których uznano za szczególne zagrożenie dla bezpieczeństwa internowano w Katzenau.