Kraków, dnia 4, sierpnia 1914
(List bez koperty)
Kochani Rodzice!
Donoszę że dzisiaj
już jestem tutaj z powrotem i dowiedziałem się, że tu była mama; wołał mnie
Sobolewski[1] do siebie. Trzeba było się
zapytać choćby telefonem a nie na niepewne jechać. Ja właśnie byłem wyjechałem
z jednym porucznikiem do Wadowic po konie na trzy dni. Widziałem się tam z
panem Pogłodowskim[2].
Źle się urządziłem z kuferkiem bo mi go Wujko wziął a ja nie miałem czasu wziąść
bielizny, bo myślałem, że prędzej wrócę z Wadowic niż Wujko go weźmie. Proszę,
więc mi posłać( albo, jeśli to w Bochni jest to niech z tamtąd wyszlą) 1 białą
i 1 kolorową koszulę, 2 pary kalesonów, 3 pary skarpetek, i ze cztery chusteczek.
Proszę adresować do 3go regim. na Dąbie[3] to w każdym razie do mnie
dojdzie( nie express).Proszę się także poinformować o poczcie polowej, żeby
później marek na darmo nie lepić. Na fotografowanie nie mam czasu, zresztą
jestem raz fotografowany w Ołomuńcu przy skoku na koniu.
Pieniędzy mi nie trzeba. Prokschowi zapłaciłem już wszystko i załączam
rachunek.
Naturalnie, że będę pisał o ile będę miał czas.Całuję i
ściskam wszystkich serdecznie Tadeusz
Pewno ...(? nieczytelne odnosi się do matki) znowu
niepotrzebnie zabierała czas p. Sobolewskiemu.Proszę mi przysłać jeśli się tam
gdzie znajdzie łańcuszek od zegarka, bo właśnie wtedy był w naprawie.
[1] Paweł Cyrus-Sobolewski vel Paul Ritter
Sobolewski-Cyrus von Sobolów (1863 - 1930) dowódca 3 Pułku
Artylerii Polowej (do 14 sierpnia 1915) i dowódcy Brygady Artylerii (do 1 maja
1916). 1 lipca 1917 został przeniesiony w stan spoczynku i równocześnie
reaktywowany na czas wojny. W latach 1916-1918 w Okręgu Wojskowym Kraków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz