( list bez koperty)
29.I.1919
Kochani Rodzice!
Jestem więc od 27ego na linii
bojowej na półn. zachód od Skoczowa na Szląsku. Baterya wyjechała dzień pierwej
od nas z Krakowa. Przez Dziedzice i Bielsko przybyłem tutaj do bateryi. Dobrze
się więc stało, że wziąłem wszystko co potrzeba w polu, tylko jak przewidziałem
za mało chustek do nosa i skarpetek ciepłych. W Krakowie dostałem tytoń i
cygara, więc reszta wszystko w porządku. Czesi trzymają się dosyć daleko od ..(
kartka uszkodzona) pojedyncze patrole się czasem za… ( prawdopodobnie
)zabłąkają.
Uściski Wszystkim,
Tadeusz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz