(list bez koperty)
6.II.1919
K.Rodzice! Wczoraj przyjechał
tu p.m.Zarzycki[1]
i zastał mnię tu jako adjutanta przy Dow. Art. Fr.Szląskiego ( naturalnie
wczoraj to objąłem) i wielkie urwanie głowy, chwała Bogu wraca adjutant lada
dzień i wracam sobie do bateryi. Słyszałem, że coś, jakieś niepokoje, czy coś
takiego.
Tu zawieszenie broni od 31ego.
Pisałem 2 listy Czy nie dotarły?
Uściski,
Tadeusz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz