17 lutego 2018

17.II.1918 (list bez koperty)

Kochani Rodzice! 

Od 14ego jestem z powrotem przy bateryi i zastałem tutaj prócz starej kartki z Krakowa tylko jedną z 27.I.;a więc również dosyć stara. Natomiast żadnej odpowiedzi na 2 moje listy wysłane w czasie kursu. Obecnie wszelkie urlopy wstrzymane więc nie mogę przyjechać, będę się jednak dopytywał. Na mnie przychodzi kolej urlopu na Wielkanoc, tylko że teraz nie można wiele przewidywać ze względu na zawarcie pokoju z Ukrainą.[1] Ciekawym czy to pociągnie za sobą i inne państwa? Zwłaszcza Rumunię? Po powrocie czekałem aż do dzisiaj z pisaniem, chcąc na ewent. zapytanie odpowiedzieć, tymczasem nic nie dostałem i dzisiaj piszę. Od Staszka dostaję dosyć regularnie kartki. Nudno teraz tutaj wściekle – w czasie kursu miało się przynajmniej dosyć zajęcia i te 4 tygodnie minęły jak z bicza trzasł, ale tutaj!

Kończę nie mając nic więcej nowego, i załączam uściski Tadeusz


[1] Traktat brzeski podpisany w Brześciu 9 lutego 1918 między Cesarstwem Niemieckim i Austro-Węgrami a Ukraińską Republiką Ludową. Na podstawie traktatu Niemcy i Austro-Węgry odstępowały proklamowanej 25 stycznia 1918 r. Ukraińskiej Republice Ludowej Chełmszczyznę z miastem Chełmem i część Podlasia, a w tajnej klauzuli tego dokumentu Austro-Węgry zobowiązywały się do wyodrębnienia Galicji Wschodniej wraz ze Lwowem i Przemyślem jako osobnego (autonomicznego) kraju koronnego monarchii. Poza tym traktat zawierał obietnicę pomocy militarnej dla Ukraińskiej Republiki Ludowej w zamian za milion ton zboża. Wywołał on oburzenie polskiej opinii publicznej.


5 lutego 2018


5.II.1917[1] (list bez koperty)
                         
Kochani Rodzice!

Z ostatniego tygodnia nie otrzymałem żadnej poczty.Możliwe że wpłynęła na to następująca okoliczność: baterya moja nazywa się od 1ego lutego: Kan.Batt.4/Feld.Art.Reg.Nr 105. Zmianę nazwy wywołały nowe stosunki w naszej organizacji. Poczta polowa zostaje jak dotąd. Kurs w którym jestem kończy się w następnym tygodniu. Strzelamy tutaj rozmaitemi działami i muszę przyznać, że czas mi zeszedł bardzo prędko, ponieważ dosyć zajęcia. W ostatnią niedzielę zrobiliśmy tutaj polowanie z nagonką w lesie. Myśliwych 5ciu, 20cia nagonki, ale zwierzyna przepłoszona a prócz tego nagonka źle chodziła. Strzelony 1! zając, a widzieliśmy prócz jednego lisa nie wiele więcej.Zato wyprawiam co dzień mego służącego na zakupy po okolicy i przynosi co dzień masło, jajka ( 20 -30 h za sztukę) i chleb domowy, więc na śniadania i podwieczorki jadam jajecznicę i.t.p przysmaki, jako uzupełnienie dla zwykłego wiktu z powodu wielkiego ruchu na świeżem powietrzu. A zresztą – to samo w koło.

Uściski szlę Tadeusz



[1] Pomyłka w dacie – powinno być  1918